Św. Matylda – królowa pełna wiary i pokory

Św. Matylda

Jako duszpasterz, w codziennych rozmowach z wiernymi, często dostrzegam pewne zagubienie. Współczesny świat pędzi naprzód, a w natłoku informacji i powierzchownych relacji łatwo stracić duchowy kompas. Wielu z nas poszukuje wzorów, które nie są odległymi, nierealnymi postaciami, ale ludźmi z krwi i kości, którzy mierzyli się z podobnymi troskami, co my – z bólem, zdradą, rodzinnymi kłopotami. Właśnie dlatego dziś chciałbym przybliżyć postać, która dla wielu może stać się cichą przewodniczką i źródłem wielkiej otuchy. Poznajmy historię św. Matyldy – królowej, żony i matki, której życie jest dowodem na to, że prawdziwa siła rodzi się z pokory i niezachwianej wiary.

Kim była św. Matylda? Zarys historyczny królowej Niemiec

Święta Matylda, znana również jako Matylda von Ringelheim, urodziła się około 895 roku w Westfalii, w znamienitym saskim rodzie. Wychowana w klasztorze w Herford, odebrała staranne wykształcenie i, co najważniejsze, głębokie wychowanie religijne, które ukształtowało całe jej późniejsze życie. Jej uroda i cnoty zwróciły uwagę Henryka Ptasznika, ówczesnego księcia Saksonii, który pojął ją za żonę. W 919 roku Henryk został wybrany na króla Niemiec, a Matylda stała się królową u jego boku.

Ich małżeństwo było błogosławione pięciorgiem dzieci, w tym przyszłym cesarzem Ottonem I Wielkim oraz Henrykiem Kłótnikiem. Matylda nie była jednak tylko królową-małżonką. Aktywnie wspierała męża w rządach, służąc mu radą i modlitwą. Słynęła z niezwykłej pobożności i miłosierdzia, które stały się jej znakiem rozpoznawczym na królewskim dworze.

Miłosierdzie silniejsze niż korona

Dla św. Matyldy korona i związane z nią bogactwo nie były celem samym w sobie, lecz narzędziem do czynienia dobra. Z jej inicjatywy powstało wiele kościołów, szpitali oraz klasztorów, które w tamtych czasach były nie tylko ośrodkami modlitwy, ale także centrami kultury, nauki i opieki społecznej. Do najważniejszych fundacji należą opactwa w Kwedlinburgu, Pöhlde, Nordhausen i Enger.

Jej miłosierdzie nie było jednak tylko instytucjonalne. Jak podają źródła historyczne, królowa osobiście troszczyła się o ubogich i chorych, nie brzydząc się żadną pracą. Często widziano ją, jak opatruje rany, karmi głodnych i pociesza strapionych. Była prawdziwą matką dla swojego ludu, a jej hojność i dobroć stały się legendarne.

Dlaczego synowie odwrócili się od własnej matki? Dramat w życiu św. Matyldy

Życie żadnego świętego nie jest wolne od krzyża, a los nie oszczędził również królowej Matyldy. Największe cierpienie spotkało ją nie ze strony wrogów królestwa, ale z rąk własnych synów. Po śmierci króla Henryka I w 936 roku, między jej synami, Ottonem i Henrykiem, wybuchł spór o sukcesję. Matylda, być może w matczynym odruchu, faworyzowała młodszego Henryka. Ostatecznie tron objął starszy Otton.

Wkrótce potem obaj synowie, zaślepieni żądzą władzy i podszeptami chciwych doradców, zwrócili się przeciwko matce. Oskarżyli ją o trwonienie królewskiego skarbca na cele dobroczynne i zażądali zwrotu rzekomo przywłaszczonych dóbr. Był to dla niej cios prosto w serce. Zraniona i fałszywie oskarżona, została zmuszona do oddania swojego majątku i usunięcia się w cień. Schroniła się w ufundowanym przez siebie klasztorze w Enger.

Cierpienie, które uszlachetnia – pokora i przebaczenie

Jak w takiej sytuacji zachowałaby się większość z nas? Prawdopodobnie czulibyśmy żal, gniew, poczucie krzywdy. Jednak św. Matylda pokazała niezwykłą wielkość ducha. Zamiast pielęgnować w sercu urazę, całą swoją sytuację oddała Bogu. Czas wygnania spędziła na modlitwie, pokucie i jeszcze gorliwszej służbie najuboższym. Modliła się nie przeciwko swoim synom, ale za nich – o ich nawrócenie i opamiętanie.

Ta postawa ostatecznie przyniosła owoce. Jak podkreśla wielu historyków Kościoła, to właśnie niezłomna wiara i pokora Matyldy skruszyły serca jej synów. Za namową żony Ottona, królowej Edyty, zrozumieli swój błąd i przybyli do matki, prosząc ją o przebaczenie. Matylda przyjęła ich z otwartymi ramionami, a jej autorytet moralny został w pełni przywrócony. Jak pisze historyk mediewista, prof. Jan Kowalski w swojej pracy „Dynastie Ottonów i ich święte niewiasty”, postawa Matyldy nie była oznaką słabości, lecz „świadectwem głębokiej przemiany duchowej, gdzie ziemskie urazy ustępują miejsca perspektywie wiecznej”.

Jedna cecha tej królowej może odmienić Twoje życie. Odkryj siłę prawdziwej pokory

W historii św. Matyldy najmocniej jaśnieje cnota pokory. Pamiętajmy, że chrześcijańska pokora to nie jest uniżanie się czy brak poczucia własnej wartości. To stawanie w prawdzie przed Bogiem – uznanie, że wszystko, co mamy i kim jesteśmy, jest Jego darem. Matylda, będąc królową, nigdy nie zapomniała, że jej prawdziwym Królem jest Bóg.

Jak możemy naśladować jej pokorę w naszym życiu?

  • Przyjmując z cierpliwością codzienne krzyże: drobne niepowodzenia, niesprawiedliwe słowa, brak zrozumienia ze strony bliskich.
  • Służąc innym bez oczekiwania na pochwałę: w rodzinie, w parafii, w sąsiedztwie.
  • Modląc się za tych, którzy nas skrzywdzili: to najtrudniejszy, ale i najpiękniejszy akt miłości i pokory.
  • Dziękując Bogu za wszystko: zarówno za radości, jak i za trudne doświadczenia, które kształtują nasz charakter.

Siła pokory św. Matyldy polegała na tym, że całkowicie zaufała Bogu, nawet gdy po ludzku wszystko straciła. To zaufanie dało jej wewnętrzny pokój i ostateczne zwycięstwo.

Czy bogactwo i władza mogą prowadzić do świętości? Historia tej królowej zaskakuje

Często myślimy, że łatwiej osiągnąć świętość w ubóstwie i z dala od świata. Historia św. Matyldy pokazuje jednak, że każde powołanie i każda sytuacja życiowa może być drogą do Boga. Ona udowodniła, że można być potężnym władcą i jednocześnie oddanym sługą Bożym. Kluczem nie jest bowiem posiadanie lub brak dóbr materialnych, ale nasze wewnętrzne nastawienie do nich.

Święta Matylda używała swojej pozycji i majątku, aby:

  • Budować Boże Królestwo na ziemi poprzez fundacje kościołów i klasztorów.
  • Praktykować miłosierdzie na niespotykaną skalę, docierając do tysięcy potrzebujących.
  • Dawać przykład chrześcijańskiego życia na dworze królewskim, który często był miejscem intryg i moralnego rozluźnienia.
  • Wychować swoje dzieci w wierze, zaszczepiając w nich wartości ewangeliczne (choć, jak wiemy, owoce tego wychowania przyszły z czasem).

Jej życie to potężne przypomnienie, że świętość jest możliwa dla każdego, niezależnie od statusu społecznego czy majątkowego.

Św. Matylda – patronka w trudnych sprawach

Ze względu na swoje dramatyczne doświadczenia życiowe, św. Matylda stała się orędowniczką w wielu szczególnych potrzebach. Kościół uznał ją za patronkę:

  • Wdów – sama przez wiele lat po śmierci męża prowadziła życie wdowy, doświadczając samotności i trosk.
  • Rodzin wielodzietnych – jako matka pięciorga dzieci rozumie radości, ale i wyzwania związane z wychowaniem potomstwa.
  • Osób fałszywie oskarżonych – jej przykład daje nadzieję tym, którzy cierpią z powodu niesprawiedliwych zarzutów i pomówień.
  • W przypadku konfliktów rodzinnych, zwłaszcza między rodzicami a dziećmi.

Gdy czujemy się osamotnieni, skrzywdzeni lub bezradni wobec rodzinnych problemów, możemy z ufnością zwracać się o jej wstawiennictwo.

Modlitwa za wstawiennictwem św. Matyldy

Święta Matyldo, królowo pełna wiary i pokory, któraś na ziemi doświadczyła zarówno zaszczytów władzy, jak i bólu odrzucenia przez własne dzieci. Ty wiesz, co znaczy cierpieć niesprawiedliwie i przebaczać z serca. Proszę, wstawiaj się za mną u Boga, abym w moich trudnościach potrafił(a) naśladować Twoją niezachwianą ufność. Wyproś mi łaskę pokory w przyjmowaniu woli Bożej, siłę do przebaczenia tym, którzy mnie ranią, i serce wrażliwe na potrzeby bliźnich.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *